28 kwietnia 2009

23 kwietnia 2009

Krótka rozmowa z Peterem Fussem o jego wystawie „Achtung!

Pierwsza indywidualna wystawa Petera Fussa w Galerii Nod w Pradze trwała tylko 30 minut. Została zdemolowana i zamknięta. Przedstawiamy krótką rozmowę z Peterem Fussem o zaistniałej sytuacji.


O czym jest wystawa „ACHTUNG!”?

Historyczne doświadczenie często jest źródłem stereotypowego myślenia o tym, co dzieje się wokół nas współcześnie. Znaczenie jakie nadajemy symbolom, głęboko tkwi w naszej historycznej pamięci. Świadomość historii, pamięć o niej, ma bezpośrednie przełożenie na nasze postrzeganie rzeczywistości. Pamięć o II Wojnie Światowej, o Holokauście, o niewyobrażalnej tragedii narodu żydowskiego sprawia, że w większości miejsc na świecie słowo „Żyd” kojarzy się ze słowem „ofiara”. Także Gwiazda Dawida, poza oczywistym skojarzeniem z symboliką religijną i narodowościową, przywołuje z pamięci obrazy Holokaustu. Gwiazda Dawida stała się symbolem ofiary, cierpienia i prześladowania. Nie dopuszczamy do świadomości, że są miejsca na świecie, gdzie Gwiazda Dawida niesie za sobą zupełnie inne odczucia; że są miejsca, gdzie Gwiazda Dawida odbierana jest jak swastyka.
W dużej mierze to pamięć historyczna, pamięć o tragedii narodu żydowskiego i historyczne skojarzenie „Żyd – ofiara”, sprawiają , iż ciężko nam dopuścić do świadomości fakt, że Żydzi w Izraelu od lat stosują rasistowską politykę segregacji i dyskryminacji. Że Żydzi zamykają Palestyńczyków w gettach i enklawach, otaczają ich murem, wyburzają palestyńskie domy, zabraniają swobodnie się poruszać. Ostatnia ofensywa armii izraelskiej na Strefę Gazy trwała trzy tygodnie i pociągnęła za sobą ponad 1400 ofiar narodowości palestyńskiej, w tym ponad 430 dzieci i ponad 100 kobiet. Po stronie izraelskiej zginęło 19 osób, w tym czterech żołnierzy zabitych przez własny ostrzał. Podczas tej ofensywy armia izraelska wielokrotnie naruszała międzynarodowe normy, nie pozwoliła ewakuować rannych cywilów, nie pozwoliła udzielić pomocy rannym, w wyniku czego część z nich zmarła.
Ciężko jest pojąć i pogodzić się z faktem, że naród żydowski, który został tak ciężko doświadczony przez hitlerowców, dziś ucieka się do stosowania podobnych metod. I usprawiedliwieniem stosowania tych metod nie może być hasło walki z terroryzmem.


Czy nie obawiasz się, że wciąż żyją ludzie, których bezpośrednio dotknęła tragedia Holokaustu i może ich zaboleć użycie archiwalnych zdjęć i umieszczenie Gwiazdy Dawida w takim kontekście, w jakim ty ją umieszczasz?

To nie są zdjęcia archiwalne. Za bazę do moich prac posłużyły mi kadry z filmu „Lista Schindlera” Spielberga i „Pianista” Polańskiego.
Ważniejsze od pytania czy kogoś zaboli takie przedstawienie Gwiazdy Dawida, jest pytanie, jak to w ogóle możliwe, że ludzie, którzy pamiętają napisy “Nur für Deutsche”, dziś godzą się i akceptują istnienie dróg, na które wstęp mają tylko Izraelczycy, a Palestyńczykom poruszać się po nich nie wolno? Jak ludzie, którzy pamiętają mury getta, za którymi zamykano Żydów, dziś akceptują i godzą się na otaczanie murami Palestyńczyków? Jak ludzie, którym mordowano bliskich, tylko dlatego, że urodzili się Żydami, dziś usprawiedliwiają mordowanie kobiet i dzieci, tylko dlatego, że te urodziły się Palestyńczykami? Jak ludzie, którzy doświadczyli do czego może prowadzić nacjonalizm i rasizm, dziś w demokratycznych wyborach głosują na głoszącą rasistowskie hasła partię Nasz Dom Izrael, która zdobywa 15 mandatów w Knessecie, a jej lider zostaje ministrem spraw zagranicznych?


Nie boisz się oskarżeń o antysemityzm?

Jestem przeciwnikiem antysemityzmu. Nie akceptuję ataków na naród żydowski. Wielokrotnie już piętnowałem przejawy antysemityzmu i im się przeciwstawiałem. Będę dalej to robił. Nie znaczy to jednak, że będę się milcząco godził i nie będę krytykował aktów segregacji rasowej jakiej dopuszczają się Żydzi. Brzydzi mnie antysemityzm, i brzydzi mnie jakikolwiek przejaw rasizmu. Zbyt często w debacie publicznej pod pozorem walki z antysemityzmem tłumiona jest krytyka polityki żydowskiej. Były prezydent Izraela Mosze Kacaw został oskarżony o gwałt i molestowanie seksualne swoich pracownic. Czy krytyka jego postępowania, także będzie podstawą do oskarżeń o antysemityzm?


Jak skomentujesz to co się stało podczas otwarcia wystawy?

Przyjechałem do wolnego kraju, który ma opinię najbardziej tolerancyjnego i otwartego na różnorodność poglądów, ze wszystkich krajów byłego bloku komunistycznego. Do kraju, w którym w debacie publicznej swobodnie można wyrażać opinie na tematy, które w innych krajach są tematami tabu, jak chociażby prawo do aborcji, stosunek do religii chrześcijańskiej, polityki, czy własnych cech narodowych. Moja wystawa pokazała, gdzie w Czechach przebiega granica wolności wypowiedzi i prawa do krytyki. To smutne.
Zachowanie przedstawicieli społeczności żydowskiej na wernisażu, było gorzką puentą mojej wystawy. Ci ludzie, swoim zachowaniem pokazali, że są Żydzi, którzy metod nazistowskich używają nie tylko tam, na linii ognia, w Izraelu i Strefie Gazy, ale także tu, w wolnym europejskim kraju. Naziści dzielili sztukę na taką, którą akceptują i na taką, która w ich mniemaniu jest zdegenerowana i nie ma prawa istnieć. To samo zrobili ludzie z praskiej gminy żydowskiej. I zrobili to w sposób, z jakiego dumne byłyby nazistowskie bojówki. Żydzi, którzy pojawili się na wernisażu byli pełni nienawiści i agresji. Niszczyli prace, grozili, że podpalą galerię, szarpali ludzi, którzy przyszli na wystawę, szczuli psem, którego przyprowadzili ze sobą. Naziści w czasie okupacji określali Polaków mianem „polnischien schweine”, takie same określenia padały z ust tych agresywnych mężczyzn w jarmułkach.
Kiedy Bułgarzy poczuli się obrażeni pracą „Entropia” Davida Cernego wystawioną w Brukseli, nie przyszli i nie zniszczyli tej pracy, ani nie dopuszczali się aktów przemocy wobec ludzi, którzy ją oglądali. Zaprotestowali i część pracy, która dotyczyła Bułgarii została zasłonięta. Tak w cywilizowanym świecie rozwiązuje się problemy. Nie krzykiem, nie agresją, nie atakiem na każdego, kto reprezentuje inny punkt widzenia.


Co się stało z pracami, które pokazywałeś na wystawie?

Zostały zniszczone. A to czego nie udało się zniszczyć od razu, ludzie ci zabrali ze sobą. Okazało się, o czym wcześniej nie wiedziałem, że kamienica, w której mieści sie galeria Nod i kultowy praski klub Roxy jest wynajmowana od gminy żydowskiej. Oni uznali, że skoro są właścicielami kamienicy mogą niszczyć i zabrać ze sobą prezentowane na wystawie prace. Myślę, że odpowiednie władze czeskie powinny zareagować i doprowadzić do zwrotu zagrabionych przez tych ludzi dzieł sztuki, a także wyrównania strat materialnych. Jeśli tak sie nie stanie, to nie zdziwi mnie, że w przyszłości, turystom, którzy usiądą w praskich kawiarniach należących do Żydów, nie będzie wolno poruszać tematów, których Żydzi nie akceptują. A turystom, którzy przyjadą do Pragi samochodami, będzie grozić ich utrata, tylko dlatego, że na samochodach będą mieli przyklejone naklejki z napisami „PEACE. NO WAR. FREE PALESTINA”.


Fotografie z wystawy: http://www.peterfuss.com/achtung

Wystawa Petera Fussa zdemolowana 30 minut po otwarciu!


Więcej szczegółów wkrótce...

16 kwietnia 2009

Wystawy


Zbiok
URBAN PORTRAITS #9 NO!! NON VA!
20.04 - 30.04.2009
Rialtosantambrogio - Via S. Ambrogio 4
00186 Rzym , Włochy
www.rialto.roma.it



Peter Fuss
"Achtung!"
vernissage 21.04.2009 6 PM
NoD Gallery
Dlouha 33
Praga, Czechy
www.nod.roxy.cz


JOE83 - Piotr Łakomy
"Shapes"
23.04 - 10.05 2009
vernissage 23.04 2009, 6 PM
Galeria BWA
al. Niepodległośći 19
65-048 Zielona Góra
www.bwazg.pl

M-city nowa ściana we Florencji

10 kwietnia 2009

M-city plany na kwiecień


***
Streets without wall
"Villaggio San Sebastiano"
Art Charity for Misericordia
13.04 - 3.05.2009
(10-14.04)
Florence / Italy

***
Identity crisis
group exhibition
23.04. 2009
SHIV GALLERY
69 Berwick Street Soho / London

***
Street Art Painting
group show
SAP AG - Internationales Schulungszentrum
Dietmar-Hopp-Alle 20
Building 5
23.04
Walldorf / Germany

***
Poliniza
IV festival de arte urbano
Universitat Politecnica de Valencia
27 - 30.04
(25-30.04)
Valencia / Spain

***
SAW
Street Art Week
02 - 08.05
(30.04 - 8.05)
Moscow / Russia

M-CITY - wywiad w kwietniowym Arteonie

Zawsze interesowały mnie mury i to, co na nich powstawało. Od zwykłych, małych napisów do wielkich realizacji. Do tej pory pozostaje to dla mnie inspiracją. - mówi M-city w rozmowie z Adamem Andrzejem Fussem,w najnowszym Arteonie.